I Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Folkloru
Ogulin - Chorwacja
23 czerwca - 3 lipca 2008 roku
 

Dzieci nie chciały wysiąść z autokaru……
Wesoły i rozbawiony autokar zajechał pod MDK nr 3 po 11-dniowej podróży. Godz. 22.30. Stęsknione rodziny czekały a dzieci z DZF „Cepelia-Poznań” chciały wracać, by powtórzyć wspaniałą podróż do Chorwacji...
Przeżyliśmy wiele.
Nasz polski, żywiołowy i bogaty folklor wzbudził zachwyt wśród publiczności. Starannie przygotowaliśmy się do występów w dalekim kraju, pokonaliśmy setki kilometrów, aby  reprezentować Polskę na dwóch festiwalach w Chorwacji:

I Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Folkloru „Tęcza” w Ogulin,
oraz V Międzynarodowym Festiwalu Dzieci i Młodzieży w Zagrzebiu.

Zbieraliśmy podziękowania i gratulacje od przemiłych ludzi, którzy pojawiali  się  kilkakrotnie na naszych koncertach, by w ten sposób ukazać nam swoją sympatię. Gorącymi brawami dziękowali nam mieszkań-

cy Ogulina za wspaniałe parady  po ulicach tego uroczego miasta i za koncerty, które odbywały się na głównym placu i na dziedzińcu zamkowym. Byliśmy szczerze oklaskiwani za piękne wykonanie tańców z Orawy, Kujaw i Lublina, za  naszego krakowiaka  i w końcu  za to, że zagraliśmy na

W Zagrzebiu zatańczyliśmy na scenie w centrum miasta, gdzie odbywał się V Międzynarodowy Festiwal Folkloru Dzieci i Młodzieży. Tu również zostaliśmy nagrodzeni ogromnym aplauzem, również zbieraliśmy gratulacje i podziękowania.

Ostatniego dnia naszego pobytu na festiwalu w Ogulin uczestniczyliśmy w niedzielnej mszy, na której zaśpiewaliśmy i zagraliśmy na fletach „Czarną Madonnę”, jedną z najpiękniejszych polskich pieśni kościelnych. Najbardziej wzruszającym momentem było wspólne odśpiewanie "Barki". Śpiewały wszystkie dzieci, każdy w swoim języku.

W Ogulin, na dziedzińcu zamkowym, zasadziliśmy drzewko, by przypominało organizatorom festiwalu i mieszkańcom tego miasta o naszym udziale w tym kulturalnym wydarzeniu.

Spędziliśmy festiwalowy czas bardzo pracowicie. Organizatorzy zadbali jednak o to, by nam to wynagrodzić. Zorganizowali nam dyskotekę dla wszystkich uczestników festiwalu, w czasie której mieliśmy możliwość zaprzyjaźnić się z naszymi rówieśnikami z innych zespołów.

Pojechaliśmy na cały dzień nad Adriatyk, który powitał nas pięknymi widokami i tak cieplutką wodą, że mogliśmy pluskać się w niej bez ograniczeń. Zwiedziliśmy Plitvickie Jeziora, najstarszy Park Narodowy w Chorwacji, perłę tego kraju wpisaną na światową listę dziedzictwa kultury UNESCO. Tam czuliśmy się

pingu w niedalekiej okolicy Parku zatańczyliśmy dla turystów, którzy przyjechali tu na odpoczynek.

Z żalem opuszczaliśmy przyjazne miasteczko Ogulin. Jechaliśmy jednak na trzydniowy, zasłużony odpoczynek nad Balaton.

Spacery i   kąpiele  były  tym razem    głównym     naszym zajęciem.    Jednak      widok  wspaniałego          półwyspu
Tihany  kusił nas  od samego początku i  dlatego  popłynę- liśmy tam statkiem,  by zwie- dzić opactwo i urokliwy skan- sen.  Ta   wyprawa   również 

W ostatni dzień, na zakończenie naszego wyjazdu starsze dzieci zorganizowały otrzęsiny dla tych,   którzy       wyjechali   pierwszy raz na festiwal za granicę. Ten miły obyczaj w naszym zespole był wesołym zakończeniem  artystycznej przygody.